Autentyczna marka osobista w świecie pudru i lukru

Autentyczna marka osobista w świecie pudru i lukru

Autentyczna marka osobista w świecie idealnego wizerunku

„Ale Angelika, jak ja widzę, jak ludzie publikują i kreują się w social media, a przecież znam ich życie, to mi się osobiście odechciewa całego tego publikowania”. I wiesz co, ja rozumiem takie narzekanie. Co więcej, zgadzam się z tym, że większość treści w mediach społecznościowych jest jak wata cukrowa, słodkie, lepkie i totalnie bezwartościowe. Jednak, jeżeli chcesz zbudować silną i autentyczną markę osobistą, to warto, a nawet trzeba tworzyć treści i je publikować. Dziś pokażę Ci, jak podejść do tematu, aby być w tym spójnym i autentycznym. Tworzyć wartościowy kontent, a nie bezwartościową papkę. Dziś o tym, dlaczego jednak warto tworzyć treści w świecie lukru, powszechnej propagandy sukcesu i halucynacji. 

Marka osobista to nie bycie perfekcyjną panią domu

Powiem, jak jest i od razu pardon my French friend, ale sama mam dość jednorożców rzygających tęczą i srających brokatem, szczególnie na LinkedIn. Wzięłam dwumiesięczny oddech od publikowania po to, żeby się zastanowić, w którym kierunku chcę iść z tworzeniem treści.

Podczas mojej ostatniej rozmowy z klientką usłyszałam: „Angelika, naprawdę mam dość i nie wiem, co publikować, bo to wszystko wydaje mi się takie sztuczne, nieprawdziwe”. Powiedziałam jej o trzech rzeczach i myślę, że ten temat jest na tyle ważny, że chcę powiedzieć o tym także Tobie.

Dodatkowo chcę od razu powiedzieć, że nie znam przykładu osoby lub silnej marki osobistej, która bez publikowania stworzyła i zbudowała swoją widoczność, dawała wartość i miała realny wpływ na swoich odbiorców.

Mówiąc krótko, jeżeli chcesz mieć silną markę osobistą, musisz publikować. I tutaj widzę pewne rozdwojenie, bo mam wrażenie, że większość z nas gdzieś jest w rozkroku pomiędzy dwoma postawami. Chcielibyśmy być mądrzy i pracowici jak Olga Tokarczuk, ale jednocześnie nie zaszkodziłoby, gdybyśmy mieli zasięgi i liczbę fanów równą Blance Lipińskiej. Według mnie tak się po prostu nie da. No, może się da, ale ja nie słyszałam o takim przypadku i ze strategicznego punktu widzenia mogę przypuszczać, i niemal być pewna, że prawdopodobnie, jeżeli będziesz tworzyć wartościowy kontent, dawać merytoryczną wartość, nie będzie się to cieszyło tak dużym powodzeniem jak twórczość Blanki Lipińskiej. Prawdopodobnie grupa odbiorców będzie mniejsza, tak jak więcej jest fanów Pudelka, a mniej jest osób, które śledzi wyniki giełdy światowej.

Marka osobista dążąca do mistrzostwa wg. Tomasza Kammela

Aby opowiedzieć Ci o dwóch kolejnych rzeczach, musi wjechać osobista historia i mam pozwolenie osoby, która mi o tym opowiedziała, żeby przytoczyć, kim jest i jak to w ogóle było. A mowa o Tomku Kammelu.

Spotkaliśmy się z Tomkiem w maju tego roku w kawiarni w Konstancinie na rozmowę o LinkedIn, publikowaniu i treściach. Nie znałam Tomka wcześniej, poznaliśmy się na LinkedIn i okazał się być naprawdę bardzo fajnym, dobrym, mądrym człowiekiem. Spytałam go, jako starszego kolegę: „Tomek, momentami tracę motywację do dalszego działania, bo czuję się naprawdę bardzo wdzięczna i szczęśliwa, i uważam, że wszystko mam. Mam rodzinę, dom, pracę, którą kocham. Piszę książki, czytam książki, mam przyjaciół. I właściwie to, co mogę osiągnąć więcej, to większy dom czy fajniejsze wakacje. Nie chcę mieć więcej dzieci, mogę napisać więcej książek. Mam nadzieję, że to zrobię po to, żeby one pomogły innym. Ale nie mam już takiej motywacji. I Ty, jako człowiek, który już dużo osiągnął, pracuje w branży tyle lat. Co Cię motywuje do działania?”

Dwie rzeczy, które tworzą długotrwałą motywację

Tomek mi wtedy powiedział bardzo mądrą rzecz, która mi pomogła. Na nowo wzbudziła we mnie chęć rozwoju. Powiedział, że jego motywują tak naprawdę dwie rzeczy.

  1. Po pierwsze dążenie do mistrzostwa. W tym, co robimy.
  2. Robienie dobrze dla innych – służenie, pomaganie innym, kiedy to jest tylko możliwe.

I to było coś, co mi bardzo pomogło. I kiedy myślę o kontencie, tworzeniu publikacji w social media, nawet na LinkedIn, chciałabym, żebyś zmienił perspektywę i żebyś pomyślał, że te treści mają służyć Twojemu odbiorcy, doskonalić Ciebie, prowadzić do Twojego mistrzostwa, a nie być popularne. Jeżeli będą, to świetnie. Jeżeli nie, to trudno, dalej robię swoje.

Przypomniał mi się cytat. Martin Luther King powiedział:

Not everybody can be famous but everybody can be great, because greatness is determined by service.

Dla mnie to oznacza, że nie każdy może być sławny, ale każdy może być wielki, bo o wielkości decyduje Twoje zdeterminowanie w służeniu sprawie, która jest dla Ciebie najważniejsza. Dlatego nie patrz na jednorożce. Skup się na swoim odbiorcy, któremu służy Twoja marka osobista. I działaj!


.

 

Podsumowanie

Jeżeli zależy Ci na silnej marce osobistej, to traktuj publikowanie jako formę służenia swojemu odbiorcy. Nie skupiaj się na otoczeniu, nie skupiaj się na jednorożcach. Karm wartościową treścią, a nie cukrem i pudrem. Traktuj to jako swoją drogę do mistrzostwa i zacznij od trzech rzeczy. Wybierz właściwy temat, doskonal się w swoim fachu i rób dobrze dla innych. Wspieraj innych w ich w rozwoju. Dawaj to, co masz najlepszego. Z pewnością nie powiesz mi po dzisiejszym odcinku, że nie masz co robić. To co, do dzieła! 

Nasz cel to #SilniWPraktyce

AUTENTYCZNA MARKA OSOBISTA - NEXT STEP:
  1. Skorzystaj z mojego autorskiego modelu TOP OF i strategicznie zaplanuj swoją markę osobistą
  2. Niech Cię nie ominie kolejny odcinek podcastu! Możesz go subskrybować poprzez:

 

Jeżeli lubisz oglądać na YouTube, zasubskrybuj mój kanał na YT lub obejrzyj dzisiejszy odcinek:

 

Chcesz mieć wpływ na to co pojawi się w kolejnym odcinku? Daj znać w komentarzu!
Niech siła i moc będzie z Tobą!

Pozdrawiam Cię ciepło i do usłyszenia!

Angelika Chimkowska

4 odpowiedzi

  1. Angeliko, Twoje podcasty są bardzo ciekawe i merytoryczne. Nie zakrzywiasz rzeczywistości, poprzez swoje doświadczenie, ogromną wiedzę i zdroworozsądkowe podejście dajesz ciekawą perspektywę i praktyczne wskazówki.
    I o to chodzi:) Dziękuję

      1. Angeliko, 'poznałam’ Cię słuchając porannego Salespresso (wzięłam udział w szkoleniu metodą Sandlera, wkręciłam się i staram się słuchać i czytać o tej metodzie możliwie dużo)- i od wywiadu z Tobą subskrybuje SM stronę i podcast – przesłuchałam ponad 20 – zatem mam jeszcze co robić
        Co na ten moment przychodzi mi do głowy to podcast na koniec roku – 1. Twoja subiektywna lista 'must-read’
        2. Jak odnaleźć sie w tym potopie webinarów, podcastów, newsletterów i nie zwariować ..? Jak robić screening co warto a co może mniej – dla kobiety z dwójką dzieci w średnim wieku- samorozwój, własne jdg, budowanie marki w sieci…masz ogromne doświadczenie – może jakieś drogowskazy i podcast o tym?
        3. Ciekawe są h2r – czyli wywiady z osobami z różnym doświadczeniem i ich perspektywa na biznes, bycie w social mediach…
        to tyle – zapewne czeka mnie sporo w Twoich podcastach – jeszcze jakieś 30:)
        Dobrego dnia,’Gosia

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Może Cię jeszcze zainteresować:

Marka osobista w korporacji
Podcast
Angelika Chimkowska

Marka osobista w korporacji

   Jeżeli uważasz, że marka osobista to ważny temat dla polityków, aktorów, dziennikarzy czy też sportowców, to zdecydowanie masz rację. Natomiast, jeżeli ignorujesz go

Czytaj więcej »
social selling
Podcast
Angelika Chimkowska

Marka osobista CEO – dobre praktyki

Gdybym miała powiedzieć, dlaczego programy social sellingowe nie wychodzą w firmach, podałabym trzy najczęściej powtarzające się przyczyny. Po pierwsze — chaos i brak strategii. Po drugie — średniej, żeby nie powiedzieć słabej jakości treści. Po trzecie — brak zaangażowania liderów, CEO, niezależnie czy to kobieta, czy mężczyzna. To właśnie o tym dzisiaj.

Czytaj więcej »