Nie wiem, czy wiesz, ale LinkedIn należy do Microsoft. I to jest bardzo dobra i zła wiadomość jednocześnie. 

Po pierwsze muszę powiedzieć zupełnie szczerze, że dzięki temu, że LinkedIn został kupiony przez Microsoft w 2018 roku, platforma zyskała dużą stabilność. Przejęła ją duża korporacja, która ma jasno określone cele, co daje mi z perspektywy użytkownika informację, że budując tam swoją markę osobistą, będąc tam aktywną, prawdopodobnie Microsoft nie znudzi się tym projektem, tylko będzie dalej go realizował. 

Natomiast drugą ważną rzeczą, która w tym kontekście jest istotna, jest złota zasada budowania swojej marki, a mianowicie: Nie buduje się domu na nie swojej ziemi. Należy pamiętać, że media społecznościowe nie są naszą ziemią. I w mediach społecznościowych to my pozyskujemy ruch do naszego domu, naszej strony, do miejsca, w którym chcemy nawiązywać relacje, sprzedawać i być w kontakcie. 

To, że Microsoft jest właścicielem LinkedIn jest bardzo dobrą wiadomością, bo to powoduje, że inwestując tam czas i energię, a czasem także pieniądze, nie stracisz ich, bo będziesz nieustannie mógł z tego miejsca korzystać.