Silna marka w świetle reflektorów
ODCINEK W 5 ZDANIACH: Budowanie marki osobistej czy firmowej wymaga pokazywania się w świetle reflektorów i zabieranie głosu. Po prostu stawania na scenie nawet, gdy jest ona wyłącznie firmową, zespołową czy lokalną. To możliwość spotkania się z krytyką, odrzuceniem, ale również brawami i uznaniem. Co nas spotyka na scenie i jak się do niej dobrze przygotować? O tym właśnie w dzisiejszym odcinku podcastu z Beatą Kozikowską.
CO WIĘCEJ ZNAJDZIESZ W TYM ODCINKU PODCASTU?
- Jak się uodważnić w publicznym zabieraniu głosu? Jak robią to aktorzy?
- Co z tego może wziąć profesjonalista aktywny zawodowo, a chcący pokazywać się w internecie?
- Co robić z lękiem?
- Jak radzić sobie z krytyką?
- Oraz co trudniejsze jak radzić sobie z ciszą po występie?
Silna marka z odwagą zabiera głos w ważnych tematach
W tym odcinku opowiadam o analogii do sceny jakiej używam, gdy pracuję ze swoimi klientami, którzy odważnie budują swoje marki nie tylko osobiste. Towarzyszy mi w tym i inspiruje Beata Kozikowska.
jest nie tylko aktorką i o teatrze wie z własnego doświadczenia, ale również uczy, jak z odwagą zabierać głos.
W tym odcinku daje konkretne wskazówki, jak uodważnić się do zabierania głosu, niezależnie od tego, gdzie mówisz. Podcast, wideo czy firmowe zacisze to przestrzenie do dobrego wykorzystania głosu.
Co możesz zrobić, żeby dotrzeć do pełni brzmienia Twojego własnego głosu?
Wykonaj przykładowe ćwiczenia Aleksandra Lowena:
Stań z nogami na szerokość bioder, kolana lekko ugięte, miednica luźno, podobnie barki, ramiona i szczęka. Oddychaj. Nie zamykaj ust i w trakcie ćwiczenia sprawdzaj co jakiś czas, czy oddychasz głęboko, do brzucha. Jak we wszystkich ćwiczeniach Aleksandra Lowena dobrze jest robić wydech z dźwiękiem – głośnym westchnieniem. Opuść luźno tułów, rozluźniając i puszczając ramiona, szyję i głowę. Oparcie masz w nogach. Nie próbuj na siłę pogłębiać skłonu kolan. Po prostu oddychaj, jnie usztywniając kolan, szyi ani ramion. Jeśli zaczną drżeć ci nogi to bardzo dobrze. Jeśli się, też dobrze. Wychodź z tego ćwiczenia powoli, podnosząc się krąg po kręgu, aż do postawy wyprostowanej. Pamiętaj o głębokim oddechu i wydechu z dźwiękiem.
Łuk bioenergetyczny
Stanowi kontynuację poprzedniego, ale można je też wykonywać niezależnie. Stań z nogami na szerokość bioder, lekko ugięte kolana, stopy skieruj łagodnie do środka, miednica luźno, podobnie barki, ramiona i szczęka. Oddychaj. Połóż ręce zamknięte w pięści na dole pleców, tuż nad pośladkami, tak, żeby kciuki były skierowane do góry, a następnie odchyl tułów w tył, uginając równocześnie kolana. Chodzi o to, żeby ramiona znajdowały się nad stopami, a Twoje ciało było wygięte w łuk. Nie napinaj brzucha, nie zatrzymuj oddechu. Oddychaj głęboko do brzucha. Wydychaj powietrze z dźwiękiem. Usta lekko rozchylone, oczy otwarte. Jeśli się pojawi drżenie całego ciała, to bardzo dobrze. Jeśli nie, to też dobrze. Może wystąpić dopiero po kilku powtórzeniach.
Oddech – swobodny, niewymuszony, głęboki.
- Oddech to życie. Pozwól sobie na oddychanie. Nie siłuj się ze swoim oddechem. Połóż się na plecach. Ugnij kolana. Stopy niech stoją płasko na podłodze, mniej więcej na szerokość bioder. Połóż jedną dłoń na dole brzucha, a drugą na klatce piersiowej. I oddychaj. Możesz poruszać głową, żeby sprawdzić, czy nie napinasz karku i szyi. Luźne gardło, luźno puszczona szczęka. Oddychaj. I obserwuj swój oddech. Czy unosi się brzuch? Czy rozszerzają się żebra? Poruszaj miednicą, żeby sprawdzić, czy jej nie usztywniasz. Teraz zacznij wydychać powietrze jak najdłużej na niezbyt głośnym dźwięku aaaaaaaahh. Poczuj siebie. Gdy zrobisz pełen wydech na dźwięku, może to być na przykład westchnienie ulgi – pozwól, niech ciało samo weźmie wdech. Znowu wydech na dźwięku. Powtórz ten cykl pięć razy. Obserwuj, czy pogłębia się twój wdech? Jak się czujesz? Pozwól sobie na wszystkie odczucia, które się pojawiają. Podziękuj sobie. Odpocznij.
- Śmiech – taki prosto z brzucha masuje przeponę. Co prawda szloch też ją masuje, ale życzę Ci więcej śmiechu niż szlochu. I życzę Ci głębokiego dostępu do Twoich uczuć, bo to na pewno ożywi i Twój głos, i Twoje wystąpienia.
- Ziewaj, wzdychaj, przeciągaj się – to pomoże odblokować napięte mięśnie w szczęce, w ramionach i w całym ciele.
- Poczuj stopy. Poczuj podstawę: swoje silne i stabilne nogi, mięśnie dna miednicy. Znajdź w ten sposób oparcie w sobie i w ziemi, która Cię podtrzymuje. To się nazywa ugruntowanie – jeśli chcesz lepiej poczuć o co mi chodzi, podnieś coś ciężkiego i zobacz, jak wtedy pracuje ciało. Zapamiętaj to uczucie i do niego wracaj.
- Pomrucz sobie – jak kotek, kiedy jest mu przyjemnie. To jest ćwiczenie, które rozluźnia struny głosowe.
Dodatkowe ćwiczenia do wdrożenia wiedzy w czyn:
-
To jest ważne, żeby na początku ćwiczyć z kimś – kto Cię skoryguje, lub przynajmniej wsłuchać się w to jak się wymawia prawidłowo dane ćwiczenie, a nie próbować samodzielnie, bo grozi to utrwaleniem złych nawyków. Może nie jest to jakaś straszna groźba, bo my sobie te nawyki na codzień tak utrwalamy. Ale przecież nie po to poświęcamy czas na ćwiczenia, żeby robić to źle.
-
Ćwiczenie dykcyjne na Facebooku.
-
Zapraszam do zaglądania na profile – Beata Kozikowska Własnym Głosem. Na Instagramie znajdziesz całą sekcję ćwiczeń.
Podcast możesz subskrybować poprzez:
- Bezpłatny i bardzo dobry Player FM (Android i www)
- iTunes (iOS i Windows)
- Spotify
- Twoją ulubioną aplikację do podcastów na smartphonie (wyszukaj frazę „Silna Marka w Praktyce”)
Jeżeli lubisz oglądać na YouTube to zasubskrybuj mój kanał na YT lub obejrzyj dzisiejszy odcinek:
Chcesz mieć wpływ na to co pojawi się w kolejnym odcinku? Daj znać w komentarzu!
Niech siła i moc będzie z Tobą! Pozdrawiam Cię ciepło i do usłyszenia w kolejnym odcinku.
Angelika Chimkowska