Marka osobista w korporacji

Marka osobista w korporacji

Jeżeli uważasz, że marka osobista to ważny temat dla polityków, aktorów, dziennikarzy czy też sportowców, to zdecydowanie masz rację. Natomiast, jeżeli ignorujesz go w biznesie, to tracisz duży potencjał budowania zaufania i relacji z Twoim potencjalnymi klientami, partnerami czy pracownikami.

O perspektywie budowania marki osobistej w korporacji opowie dzisiaj mój gość, Monika Wojciechowska, która ma ponad 14 lat doświadczenia w realizacji projektów rekrutacyjnych w obszarze sales&marketing.

O marce osobistej opowie z perspektywy firmy i liderów, którzy chcą pozyskiwać dobrych kandydatów, ale także tych, którzy pragną rozwijać swoją karierę.

W tej rozmowie znajdziesz odpowiedzi na kluczowe pytania o markę osobistą:

  • Jakie korzyści dla firmy i pracownika daje silna marka osobista?
  • Jak temat marki osobistej postrzegają rekruterzy?
  • Jak może ona pomagać? Czym konkretnie się objawia i na co zwracać uwagę?
  • Co poza Linkedin wpływa na lepsze postrzeganie kandydata?
  • Co praktycznie można zrobić zanim zacznie się szukać pracy?
  • A jeżeli jestem liderem i szukam kogoś do zespołu, to jak mogę pomóc w znalezieniu odpowiedniej osoby?

TRANSKRYPCJA ODCINKA

Angelika Chimkowska: Jeżeli uważasz że temat marki osobistej to ważny temat dla polityków aktorów dziennikarzy czy też sportowców to zdecydowanie masz rację. Natomiast jeżeli ignorujemy go w biznesie to tracisz duży potencjał budowania zaufania i relacji w biznesie z twoim potencjalnymi klientami partnerami czy pracownikami. Marka osobista eksperta czy CEO w biznesie pełni zupełnie inną rolę niż marka firmowa czy produktowa. I właśnie o tym jak rozwijać swoją markę pracując w korporacji będzie dzisiejszy odcinek podcastu. Nazywam się Andżelika Makowska i wspieram ludzi biznesu w budowaniu silnych marek osobistych i firmowych. Po co. Bo dzięki silnej marce zdobywasz większą widoczność wśród swoich odbiorców a dając wartość generuje pozytywny wpływ. Co ważne nie tylko w biznesie widoczność wartość oraz wpływ to w moim autorskim podejściu filary silnej marki. Dzięki temu miastowi krok po kroku w praktyce będziesz budować swoją silną markę. Zero burz doping. Same konkrety i praktyka. Dlatego po wysłuchaniu tego odcinka koniecznie zajrzyj na moją stronę ESKA.pl. Bo tam czekają na Ciebie oprócz transkrypcji. Notatki i ważne linki po to żeby wdrożyć wiedzę w czyn. O perspektywie budowania marki osobistej w korporacji opowie dzisiaj mój gość Monika Wojciechowska. I to jest podwójna przyjemność bo oprócz tego że razem realizowaliśmy projekt dla firmy w której Monika pracowała to Monika jest rekruter z kilkunastoletnim doświadczeniem i liderką zespołu. Więc o marce osobistej powie nie tylko z teorii ale i praktyki rozwijania kariery osób klientów z którymi współpracuję a także tego co marka osobista może dać Tobie jako liderowi lub właścicielowi firmy. Serdecznie zapraszam. Już wskakuje w merytoryki i praktykę dzisiejszego tematu. Cześć Monika dzień dobry. Miło mi Ciebie gościć w silnej marce w praktyce.

Monika Wojciechowska: Dzień dobry.

Angelika Chimkowska: Tylko Monika Wojciechowska w pięciu zdaniach to 5 zdań wyzwania. Ale wierzę że podołam.

Monika Wojciechowska: Tylko w pięciu zdaniach. Nie no jasne słuchaj. Monika Wojciechowska to przede wszystkim doświadczony rekruter. Osoba która jest bardzo autentyczna potrafi budować relacje potrafi zachęcać do budowania relacji i tego żeby w przyszłości że tak powiem też zaprocentowało. Monika Wojciechowska to przede wszystkim autentyczna osoba która bardzo chętnie spotyka się z ludźmi i która pomaga też tym ludziom zrozumieć swoje cele. Trochę nastawić czasami na realizację tych celów na zbudowanie swojej ścieżki zawodowej. Więc myślę że Monika Wojciechowska to przede wszystkim taka osoba którą warto mieć w swoich kontaktach.

Angelika Chimkowska: Super. Totalnie potwierdzam tak cię postrzegam tak cię widzę. My spotkałyśmy się w pewnym projekcie rozwojowym w kontekście silnej marki osobistej. I ja nigdy chyba nie zadałam tego pytania. To dzisiejsze nasze spotkanie jest też trochę takim powrotem do tamtego momentu spotkania. W sensie dlaczego w ogóle co skłoniło cię do podjęcia tego tematu i jakie korzyści dla firmy i pracownika. Ty widzisz jako lider zespołu osoba pracująca ale też osoba rekrutujące.

Monika Wojciechowska: Tak my miałyśmy okazję się poznać w momencie kiedy tak naprawdę wystartowała pandemia i w momencie kiedy nowe technologie w zasadzie internet LinkedIn zaczął być taki bardzo mocno na czasie. I to był taki moment kiedy ja sobie pomyślałam o tym że warto wyjść na zewnątrz jeszcze bardziej i jeszcze mocniej niż dotychczas po to żeby pokazać siebie po to żeby pokazać to co robimy my jako rekruterzy. Po to żeby zbudować swój wizerunek na rynku jako osób które są profesjonalne które potrafią pomóc w tych takich i dobrych momentach kiedy ludzie osiągają sukcesy ale też w takich momentach kiedy nagle człowiek staje na rozstaju dróg i zastanawia się co zrobić dalej ze swoim życiem zawodowym. I to był taki moment kiedy pomyślałam że warto by było ten temat rozbudować zgłębić popatrzeć na co powinniśmy stawiać budując swoją markę osobistą. I ja się strasznie cieszę z tego momentu kiedy miałyśmy okazję razem popracować bo to mi pokazało i otworzyło oczy że tak naprawdę chociaż od lat jestem reporterem i od lat rekrutuje i prowadzę procesy rekrutacyjne to w dalszym ciągu mam jeszcze przestrzeń do rozwoju i w dalszym ciągu mam przestrzeń do budowania też swojej rozpoznawalności na rynku jeśli chodzi o korzyści jakie płyną dla firmy i jakie płyną dla pracownika. Wydaje mi się że to są obopólne korzyści bo z jednej strony ja angażując się angażując swój czas w budowanie swojej marki na rynku to na bazie tego korzysta oczywiście mój pracodawca i w drugą stronę firma która inwestuje w budowę swojego brandu w budowę swojej marki i tym samym daje możliwości swoim ludziom do tego żeby dbali o tę markę osobistą i żeby ją rozwijali. To oczywiście staje się coraz bardziej wartościowa na rynku buduje przewagę konkurencyjną ale też zyskuje dużo bardziej na wartości dlatego że po prostu są osoby na rynku które chciałyby z tymi konsultantami współpracować. Więc korzyści są w mojej ocenie obopólne. Kwestia tego że jedna i druga strona musi bardzo dużo takiego swojego własnego czasu zainwestować w to.

Angelika Chimkowska: Powiedz mi bo ja mówię o sobie że jestem za młoda był za stara na tik tok. Ja jeszcze jestem z tego pokolenia które ma mentalność. To znaczy ja już nie mam takiej mentalności ale często się spotykałam pracując z dużymi organizacjami i mocnymi trendami firmowymi że po co mi marka osobista. W końcu ja pracuję dla Coca-Coli a każdy wie co to jest za firma i w związku z tym jak ja fajnym pracownikiem jestem no bo w końcu byle kogo by nie zatrudnili. Czy Ty uważasz że ten styl myślenia jest nadal zasadny. Do do biznesu do miejsca w biznesie w którym jesteśmy my jako pracownicy liderzy zatrudniający jak i firmy.

Monika Wojciechowska: Wiesz co. Ja uważam że niezależnie od tego jak mocny brand stoi za nami to my powinniśmy dbać też o własną wartość. I to jak my przede wszystkim jesteśmy postrzegani na rynku. Dlatego że w większości przypadków w tych branżach tych mocnych firmach pracują ludzie nawet nie w większości tylko przede wszystkim pracują tam ludzie. I to jest tak że jakby to kim jesteś to jak cię ludzie widzą to jak cię piszą no to to też stanowi twoją wartość. Ja dzisiaj w takich codziennych sytuacjach nie patrzę na kandydatów przez pryzmat brandu. Oczywiście jest to jakiś atut bo mówi się o tym że duże brandy też dają świetny warsztat na poszczególnych stanowiskach. Ale też jest tak że nie tylko osoby że tak powiem z dużych brandów angażują się w swoje procesy rekrutacyjne dlatego że nie miałabym może tak szerokiego wachlarza dostępu do kompetencji gdybym tylko i wyłącznie bazowała na tych trendach. Uważam że oczywiście one ułatwiają życie w perspektywie czasu bo jak spojrzymy na rynek to bardzo dużo osób które zaczynało nawet od programów stażowych w dużych organizacjach dzisiaj zajmują wysokie stanowiska w zupełnie innych firmach w polskich urzędach. I polskie brandy też są rozpoznawalne i też dają dodatkową wartość. Gdzie ten zdobyty warsztat. I to zdobyte doświadczenie możemy później wykorzystać i mieć znacznie większe i szersze pole do popisu. Więc to też jest istotne z punktu widzenia takiej ścieżki i planowania w ogóle swojego doświadczenia i swojego własnego rozwoju.

Angelika Chimkowska: Czyli pracodawcy może mnie wspierać ale nie jest na tyle mocnym gwarantem że on mi zagwarantuje że ja będę mógł rozwijać swoją karierę bo pracuję w rozpoznawalnym trendzie. Tak patrząc z perspektywy osoby która też szuka i zatrudnia i współpracuje to mam wrażenie że wiele osób które pracuje dla dużych brandów często osiąga trochę stanowiska przez zasiedzenie. Więc dla mnie duże brandy oczywiście są pewnym gwarantem warsztatu doświadczenia pewnych umiejętności. Mówi się o tym że nic tak cię nie wyszkolił nie nauczy jak praca w korporacji że to jest dobry warsztat dobrych nawyków biznesowych. Ale mam wrażenie że z czasem to się staje balastem a niekoniecznie atutem. I właśnie taki brand osobisty jest tym gwarantem którego ja szuka. To znaczy ja po prostu patrzę i szukam człowieka który ma pewne doświadczenia i to że duży brand za nim stoi jest daje pewne prawdopodobieństwo ale nie jest gwarancją. A jak na to patrzą rekruterzy. To znaczy w kontekście marki osobistej. Na co zwracasz to na co zwracają ludzie od ciebie patrząc na kandydatów.

Monika Wojciechowska: My patrzymy przede wszystkim na kompetencje i to jest coś co jest ogromną wartością ale też trochę takim wyznacznikiem do którego musimy się dostosować. Z racji tego że pracujemy bezpośrednio dla naszych klientów i w sytuacji kiedy przychodzi do nas zlecenie rekrutacyjne oczywiście mamy brief bezpośrednio z klientem. Mamy Briggs managerem osobą która będzie współpracowała z tym człowiekiem którego znajdziemy. W związku z czym my musimy przede wszystkim patrzeć na dopasowanie tego profilu do organizacji ale też na kompetencje tej osoby. W związku z czym oczywiście ustalamy sobie też takie elementy które powinny się pojawić żeby ten profil był zbliżony do ideału ale też rozmawiamy o tym z jakich elementów możemy potencjalnie zrezygnować na wypadek gdybyśmy tego idealnego kandydata nie znaleźli. Dzisiaj rynek jest bardzo dynamiczny jest bardzo rozgrzany. Naprawdę dużo się dzieje w kontekście procesów rekrutacyjnych. Dużo się dzieje na stanowiskach menedżerskich ale też na tych stanowiskach wyższego szczebla. W związku z czym perspektywy i możliwości na to żeby zmieniać pracę dzisiaj są bardzo dobre. Pomijając wszystkie aspekty takie które dzieją się poza granicami naszego kraju ale mówiąc o tym co dzieje się dzisiaj w Polsce naprawdę to jest dobry czas na zmianę. I ja też patrzę oczywiście na doświadczenie tej osoby. To w jakich firmach pracowała. Tak to ma znaczenie ale też w tym doświadczeniu jest różnorodność. Czy to jest osoba która nie boi się potencjalnie zmian czyli czy to nie jest ktoś kto np. całe swoje życie przepracował w jednej organizacji. Podam ci taki jeden przykład kiedy się rekrutowała na jedno ze stanowisk dla swojego klienta i miałam dwójkę kandydatów. Jeden kandydat który pracował w trzech różnych organizacjach na podobnych rolach. Ale rzeczywiście osiągał pani sukcesy. I druga osoba która spędziła 12 lat w jednej organizacji. No i zgadnij co usłyszałam. Usłyszałam to że klient woli osobę która nie boi się zmiany która chce i ma taką motywację do tego żeby wejść w nowe środowisko i spróbować czegoś nowego a nie taką osobę która idzie gdzieś przechodzi przez poszczególne szczeble. Ale jednak ryzyko wzięcia takiej osoby do swoich struktur jest potencjalnie większe niż ten ktoś kto miał te częstotliwości jednak większą.

Angelika Chimkowska: Ale to tak fizycznie tak namacalnie. Wiem że masz swoje sposoby na to żeby sprawdzić te kompetencje ale jak to robicie to znaczy co ja mogę zrobić. Tak praktycznie bo to w końcu silna marka w praktyce żeby pokazać że ja te kompetencje posiadam. Czyli co. Profil na LinkedIn. Jakieś co ja praktycznie zrobię żeby że Ty sobie pomyślisz że Monika Wojciechowska pomyśli że nie wiem. Chmielowska nadaje się na to stanowisko na które aplikuje.

Monika Wojciechowska: Wiesz co. Przede wszystkim musisz zacząć myśleć o tym czy Ty jesteś gotowa na zmianę i czy Ty dzisiaj tej zmiany zawodowej chcesz dokonać. Jeżeli już to będziesz miała odpowiedź na to pytanie to musisz się zastanowić. W takim razie co Ty byś chciała. Jakie role dla Ciebie będą satysfakcjonujące. Czy Ty chciałabyś awansować. Czy być może chciałabyś zająć wyższe stanowisko. Czy być może chciałabyś pójść w bok i być może poznać nowy obszar dla ciebie interesujący i jeżeli już to też będziesz miała to czas na przygotowanie życiorysu. I oczywiście czas na przygotowanie linki na Twojego profilu na link do dzisiaj wyszukując kandydatów pod swoje projekty. Oczywiście patrzę na to czy ten profil jest uzupełnione czy tam są niezbędne informacje o zakresie odpowiedzialności. O tym być może jakie sukcesy ta osoba ma. Czy ta osoba ma potencjalnie wystawione referencje przez współpracowników albo klientów albo osoby z którymi miała bezpośrednią styczność. To są takie elementy na które ja dzisiaj zwracam uwagę. Oczywiście też zdjęcie i to jak ty się prezentujesz na tym zdjęciu. Czy to nie jest zdjęcie z wakacji tylko czy ono jest rzeczywiście profesjonalne to to również ma znaczenie.

Angelika Chimkowska: Ale rozumiem że profesjonalne nie oznacza że zdjęcie z dowodu co rozumiesz przez słowo profesjonalne jest nieprofesjonalne.

Monika Wojciechowska: Oczywiście że tak. Zależy nam przede wszystkim na tym żeby żeby wizualnie i jakby trochę Ciebie poznać. I proszę zobaczyć to absolutnie nie jest wyznacznik bo istotne są tutaj kompetencje i twoje doświadczenie. Ale generalnie pewnie znasz takie stare przysłowie jak cię widzą tak cię piszą. I tak kiedyś było kiedy się spotykałam z kandydatami. Dzisiaj dużo się przeniosło do internetu. W związku z czym na kim się kiedy realizuję spotkania kiedy spotykam poszczególne osoby to też oczywiście ma znaczenie jak ty wyglądasz jak się prezentujesz to jest twój wizerunek i tym samym to ma ogromny wpływ na twoją markę osobistą.

Angelika Chimkowska: Ja lubię mówić że jak cię widzą tak z tobą współpracują że ten element powoduje pewne nastawienie w ludziach nawet z poziomu świadomego oczywiście. I po prostu tego się nie będziemy. Czy uważasz że taka obecność poza kinem czyli tzw. Google’owi to jest taki standard w kontekście rekrutacji i tego jak rekruterzy podchodzą do kandydatów.

Monika Wojciechowska: Ja nie mam tego że tak powiem w praktyce nie korzystam z tego nie wchodzę na Facebooka poszczególnych kandydatów bo uważam że jakby inne portale są bardziej takie dotyczące życia prywatnego. Oczywiście często jest też tak że jak prowadzimy rozmowy rekrutacyjne i ta relacja się buduje to czasami są takie tematy na które się schodzi jeżeli chodzi o życie prywatne. Natomiast absolutnie jestem daleka od tego żeby weryfikować kandydatów przez Facebooka. Sam fakt czy wrzucę kogoś w tak zwanego przysłowiowego Googla myślę że bardziej zależy od tego jaka jest inicjatywa mojego kontaktu. Bo to często jest też tak jak usłyszę nazwisko zakładając pewnego dyrektora w jakiejś organizacji to staram sobie oczywiście przez Googla sprawdzić kto to jest i w jaki sposób potencjalnie się pozycjonuje. Czy to jest ktoś kto być może nie wiem udzielał wywiadów pisał jakieś publikacje. Być może to jest osoba która rzeczywiście jest rozpoznawalna dzisiaj w branży w związku z czym ja go szukam oczywiście w ten sposób informacji. Natomiast na temat kandydatów których biorę do procesów rekrutacyjnych to przede wszystkim korzystam z linki patrząc na ich profil ale też oczywiście z naszej bazy. My też mamy pełną bazę że tak powiem kandydatów do których zawsze możemy sięgnąć i chociaż ich życiorysy czasami mogą być już nieaktualne to zawsze ten kontakt pozostaje i to jest szansa na zbudowanie nowych wartościowych relacji.

Angelika Chimkowska: To już powiedziałaś praktycznie co można zrobić zanim będę szukał pracy. Czyli te wszystkie doświadczenia osiągnięcia kontakty zostawić te ślady w internecie że w sytuacji kiedy już będę szukał tej pracy to ten mój dorobek gdzieś tam jest zapisane a nie zniknie bo często widzę takie sytuacje że ludzie chcą potrzebują właśnie silnej marki osobistej po to żeby przy jej użyciu pokazać kim tak naprawdę są. Ale to się nie buduje z dnia na dzień to powinno być taka taka rutyna higiena naszej obecności profesjonalnej. Co jeszcze oprócz profilu oprócz pokazania swoich osiągnięć. Co uważasz że warto zrobić zanim będziemy szukać pracy.

Monika Wojciechowska: Absolutnie zgadzam się z Tobą że marki osobistej nie da się zbudować w ciągu kilku dni kilku tygodni. To jest proces który trwa przez lata jeśli chcemy rzeczywiście być. Nawali. Jeśli chcemy żeby nas znajdywano i do nas docierało punkt. Warto zadbać o swoją siatkę kontaktów i o cały czas wyszukując kandydatów spotykam się z tym że są osoby które o tę siatkę nie dbają a być może nie mają na to czasu a być może uważają że jeszcze LinkedIn jest im niepotrzebne. Ale uważam że ta siatka kontaktów naprawdę ma znaczenie dla takiej osoby która chce dzisiaj wyjść na rynek i chce znaleźć dla siebie miejsce. To zadbanie o siatkę kontaktów i posiadanie w niej rekruterów jest absolutnie wartościowe. Przede wszystkim dlatego że zawsze można napisać skontaktujemy się porozmawiajmy. Porozmawiamy nawet 15 20 minut stricto za poznawczo a później przejdziemy do bardziej konkretnych rozmów. Musimy pamiętać też o tym że my jako rekruterzy oczywiście spotykamy kandydatów pod projekty ale też spotykamy kandydatów tak po prostu po to żeby budować tę naszą siatkę kontaktów i wtedy kiedy pojawi się proces rekrutacyjny móc ich zaprosić do projektu po prostu. Bardzo często też jest tak że to nasi kandydaci później stają się naszymi klientami. Więc to w jaki sposób pracujemy to w jaki sposób z nimi rozmawiamy naprawdę ma znaczenie też w perspektywie czasu bo to się nie może. Może się to nie wydarzyć w ciągu najbliższych tygodni ale może się to wydarzyć w przeciągu roku. Ja zawsze mówię że nigdy nie wiadomo kiedy dwie ścieżki znowu znowu się zejdą.

Angelika Chimkowska: Wiesz co. Bardzo ciekawy wątek podjęła się tego właśnie że kandydat staje się później twoim klientem. Ja też uważam że absolutnie budowanie dobrych relacji to jest coś co jest z jednej strony przyjemne a z drugiej strony użyteczne bo nie ma jak po znajomości w tym dobrej linii. Czyli ja kogoś znam mogę mu ufać wiem co robi jak robi w związku z tym korzystam. Po co mam ryzykować i robić coś co nie jest po znajomości. Ja muszę coś testować wielokrotnie słyszę to lepiej znasz rynek pracy ale ja słyszę wielokrotnie. I w projektach związanych z marką osobistą profesjonalistów czy Simple Adwokaci taką rzeczą którą firmy kieruje do mnie jest to że jest problem z pozyskaniem właściwych kandydatów z rynku że jest trudno że mają wyzwania pod tym względem i wielu liderów decyduje się na to żeby zacząć pokazywać się chociażby na LinkedIn nie po to żeby ściągać do swoich zespołów właściwych kandydatów takich którzy będą pasowali i kompetencyjne ale też i mentalnie. No i właśnie tutaj moje pytanie a co gdy jestem liderem i szukam kogoś do zespołu. Jak mogę pomóc w znalezieniu odpowiedniej osoby. Jakiego Ty byś wymarzyła. Monika Partnera w poszukiwaniu osoby do zespołów w kliencie tudzież w firmie żeby ten rezultat na końcu był jak najbardziej satysfakcjonujący.

Monika Wojciechowska: Wiesz tutaj znowu wrócę do profilu na letnie i też do tego czy potencjalnie mamy referencje które się pojawiają bo referencje często mówią o tym jak z tą osobą się pracuje. Ona oczywiście nie wchodzą bardzo mocno w projekty które wspólnie się prowadzi ale jednak mimo wszystko trochę mówi się o osobowości. O tym czy ktoś jest otwarty czy jest zaangażowany czy łatwo się komunikuje nawiązuje relacje i podtrzymuje też te relacje. Więc uważam że warto zadbać rzeczywiście o ten profil na LinkedIn bo ja jako lider na pewno będę na świeczniku potencjalnie tych nowych osób które będą dołączały do mojego zespołu a zanim dołączą to oczywiście zweryfikują i sprawdzą moje imię i nazwisko. No i tutaj już się pojawiają mogą się potencjalnie pojawiać schodki w kontekście tego że bardzo często kandydaci mówią pani Moniko ale ja znam tą osobę o tej osobie mówiło się tak i tak bardziej że tak powiem w negatywnym tego słowa znaczeniu. Ja potencjalnie nie chciałbym pracować z tym menadżerem czy z tym liderem. No i to są takie argumenty które oczywiście musimy wziąć pod uwagę dlatego że do tanga trzeba dwojga i żeby dwie strony chciały razem pracować. To musi być tzw. chemia musi być wzajemne zrozumienie. A w związku z czym uważam że warto zadbać o to jak wyglądamy na tym LinkedIn ale też co potencjalnie internet może powiedzieć na temat mnie jako osobę która będzie współpracowała z taką osobą bo mówi się o tym że menadżer to też jest taka osoba z którą związuje się na lata bo ktoś kto zmienia pracę nie myśli o tym że to jest na chwilę tylko myśli o tym że to jest najczęściej już docelowe jego miejsce pracy. Albo to jest miejsce w którym będzie minimum trzy cztery lata do jakiejś kolejnej ewentualnej zmiany. A w pracy spędzamy naprawdę bardzo dużo czasu.

Angelika Chimkowska: Większość życia.

Monika Wojciechowska: Większość życia. Dokładnie tak więc to jest element który. Jest bardzo istotne i weryfikacja takiej potencjalnej osoby jest też ważna z punktu widzenia kandydata który będzie lub też nie chciał dołączyć do danej konkretnej organizacji.

Angelika Chimkowska: Super. Wiem że mocno wspierasz i wiedzą i różnymi działaniami branżę w której pracujesz. Na koniec co byś powiedziała. Rekruterów którzy chcą zadbać o swoją markę osobistą i żeby mieli trochę lepszy PR. Co warto by było zrobić inaczej żeby właśnie mieć silną markę osobistą. Jako rekruter.

Monika Wojciechowska: Chciałabym powiedzieć żeby się zgłosili do Angeliki Sikorski.

Angelika Chimkowska: Żeby.

Monika Wojciechowska: Im powiedziała i pokazała jak to profesjonalnie zrobić. Bo myślę że wtedy mogliby odkryć wiele elementów ale też zaplanować sobie ten proces bo to można nazwać procesem. Ja to nazywam bo to jest kilka kilkanaście lat czasami budowania tej marki osobistej. Natomiast myślę że ważne jest to żeby mieć odwagę w sobie i to żeby przede wszystkim zacząć. Jeśli już zaczniemy jeśli pokażemy się w branży dla której pracujemy to naprawdę zyskamy bardzo mocno na wartości. Ja dzisiaj jestem na etapie w którym to kandydaci zabiegają o kontakt ze mną i strasznie mnie to cieszy. Czerpię z tego ogromną satysfakcję i miło jest mi czytać wiadomości. Pani Moniko została Pani polecony. Pani Moniko ja bym chciała się z Panem spotkać na kawę. To jest naprawdę strasznie przyjemne i fajne. W związku z czym drodzy rekruterzy weźcie los w swoje ręce weźcie swoją markę przede wszystkim w swoje ręce i naprawdę zadbajcie o to bo myślę że lepszego czasu tak naprawdę na rynku nie będzie. Dzisiaj jest rynek tak jak powiedziałam na początku bardzo rozgrzany. Wielu klientów szuka potencjalnych pracowników i też kandydaci są otwarci na rozmowę a od rozmowy się wszystko zaczyna.

Angelika Chimkowska: Super. Bardzo Ci dziękuję za tą rozmowę. Ludzką profesjonalną praktyczną taką że że mi się chce działać. Gdybym nie prowadziła swojej firmy na pewno bym do ciebie zadzwoniła. Dziękuję cię Monika.

Monika Wojciechowska: Zapraszam serdecznie. Dzięki wielkie.

To wszystko w dzisiejszym spotkaniu w ramach podcastu „Silna marka w praktyce”.

Podcast możesz subskrybować poprzez:

  • Bezpłatny i bardzo dobry Player FM (Android i www)
  • iTunes (iOS i Windows)
  • Spotify
  • Twoją ulubioną aplikację do podcastów na smartphonie (wyszukaj frazę „Silna Marka w Praktyce”)

Jeżeli lubisz oglądać na YouTube, zasubskrybuj mój kanał na YT lub obejrzyj dzisiejszy odcinek:

Chcesz mieć wpływ na to co pojawi się w kolejnym odcinku? Daj znać w komentarzu!

Niech siła i moc będzie z Tobą! Pozdrawiam Cię ciepło i do usłyszenia w kolejnym odcinku.

Angelika Chimkowska

 

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Może Cię jeszcze zainteresować: